Szczepionki powodują autyzm – wasze działania także – Forrest Maready

Szczepionki powodują autyzm – wasze działania także - Forrest Maready
Moja niesamowita opinia!
Szczepionki powodują autyzm – Wasze działania także

 

W jaki sposób szczepionki przyczyniają się do rozwoju autyzm?

Opiszę wam ten mechanizm, to, co chcieliście od dawna usłyszeć, informacje, którymi mam nadzieję podzielicie się z innymi uświadamiając im, jak wygląda obecnie sytuacja.

Mam nadzieję, że udało się wam obejrzeć cały ponad dwugodzinny film „Are you crooked?” (Czy jesteś skrzywiony?), który udostępniłem niedawno, gdyż przedstawia on moje wyjaśnienie wielu kwestii związanych z autyzmem, takich jak przyczyny tego, że to raczej u dzieci, niż osób dorosłych rozwija się autyzm, dlaczego są to najczęściej chłopcy, a nie dziewczynki.

Nie oczekuję, że każdy z was obejrzy cały film, chociaż moim zdaniem powinniście to zrobić, ponieważ od tego zależy przyszłość rasy ludzkiej – oczywiście zakładając, że moje teorie są poprawne.

Przedstawię wam krótkie wyjaśnienie, dlaczego szczepionki są przyczyną autyzmu. Ważne jest, byście wysłuchali ten materiał, ponieważ jeśli mam rację, autyzm jest czymś, czemu możemy zapobiec już teraz! Dotyczy to także zwolenników szczepionek, którzy kładą silny nacisk na szczepienie naszych dzieci. No to zaczynamy.

Najnowsze badania pozwalają nam przypuszczać, że aluminium/glin może być istotnym czynnikiem powodującym uszkodzenia mózgu u osób autystycznych. Z badań empirycznych wynika, że koncentracja aluminium w tkankach mózgowych osób cierpiących na autyzm bije wszelkie dotychczasowe rekordy.

Koncentracja ta przekracza nawet poziomy odnotowane u osób chorych na Alzheimera. Pytanie brzmi: Skąd w mózgach tych dzieci tak wysokie stężenie aluminium/glinu?

Młodsze dzieci nie mają przecież żadnej możliwości spożycia tak wielkiej ilości ryb czy użycia takiej ilości antyperspirantów, by odnotowywano w ich organizmach tak wysokie stężenie aluminium/glinu.

Możemy więc przypuszczać, że to aluminium pochodzi z wstrzykiwanych im szczepionek. Ale nawet jeśli jest to prawda, to skąd takie stężenie aluminium/glinu właśnie w tkankach mózgowych?

Wygląda to tak, że każda kolejna dawka aluminium zawarta w szczepionce odkładała się wyłącznie w tkankach mózgowych, a nie w innych częściach ciała.

Dlaczego tak się dzieje?

Krótkie, 40 sekundowe przypomnienie najważniejszych informacji: Krwinki białe (leukocyty) stanowią główny element naszego układu immunologicznego. Atakują one intruzów w miejscach, z których organizm wysyła sygnał o pomoc. Nie poruszają się one na chybił-trafił po całym organizmie. Zjawiają się tam, gdzie organizm ich potrzebuje. Jeśli zranicie się w rękę, wasz organizm wysyła sygnał, kierując leukocyty w miejsce skaleczenia. Jeśli nabawicie się infekcji dróg oddechowych, białe krwinki zostaną wysłane do płuc. Zrozumiałe?

Brzmi fajne, działa jeszcze lepiej, wasz organizm jest wspaniały.

Zazwyczaj.

Ale, na podstawie najnowszych badań wiemy, że aluminium zawarte w szczepionkach po wstrzyknięciu go do organizmu atakowane jest przez leukocyty. Jednak nie mogą nic zrobić z tym aluminium, ponieważ jest to metal, a właściwie sól.

Białe krwinki nie są w stanie zlikwidować aluminium, jak to czynią z patogenami, więc jedynym wyjściem jest przechowanie obcej substancji we własnym wnętrzu. Ok? Jesteście nadal ze mną?

Otrzymanie wielu szczepionek skutkuje nagromadzeniem dużych ilości aluminium w znacznej liczbie białych krwinek. A to niedobrze.

Gdy wasz organizm prosi o pomoc, zamiast pomocy w postaci leukocytów fagocytujących wirusy i bakterie tak jak normalnie miałoby to miejsce, to otrzymują aluminium, które jak już wiemy, jest szkodliwe dla organizmu, a zwłaszcza niebezpieczne jest odkładanie się tego pierwiastka w mózgu.

Jeśli leukocyty wysyłane są wyłącznie w miejsca, gdzie aktualnie są potrzebne, dlaczego zatem trafiają do mózgu?

Odpowiedź, którą proponuję, może was załamać. Od lat wiemy, że pewna część mózgu, a właściwie część pnia mózgowego ma coś wspólnego z autyzmem.

Jądro-obszar grzbietowy nerwu błędnego [Dorsal Vagal Complex]

 

Jądro grzbietowe nerwu błędnego

Zwie się ona obszarem/jądrem grzbietowym nerwu błędnego [Dorsal Vagal Complex] i jest początkiem nerwu błędnego oraz wielu innych, które kontrolują naszą zdolność do symetrycznego uśmiechania się, czy koordynują gałki oczne, kierując je w tym samym kierunku.

Jest to miejsce, w którym wszystkie te nerwy mają swój początek. Jest to szalenie istotna część mózgu. Jeśli wystąpią jakieś nieprawidłowości w funkcjonowaniu tego obszaru, ma to swoje natychmiastowe konsekwencje w wielu innych miejscach organizmu.

Jeśli w istocie aluminium lub inne potencjalnie szkodliwe substancje zawarte w szczepionkach są przyczyną autyzmu, musimy odpowiedzieć sobie na pytanie, dlaczego obszar grzbietowy nerwu błędnego wysyła sygnały o pomoc do białych krwinek [zawierających aluminium]?

Okazuje się, że są ku temu 3 powody. Obszar grzbietowy nerwu błędnego jest ważnym elementem odpowiedzi zapalnej naszego organizmu. Dwa z tych czynników to:

1.Inwazja patogenów i
2.Naruszenie ciągłości tkanek.

The inflammatory reflex. Nature. 2002;420:853–859.
https://www.ncbi.nlm.nih.gov/pubmed/12490958
Reflex control of immunity. Nat. Rev. Immunol. 2009;9:418–428.
https://www.ncbi.nlm.nih.gov/pubmed/19461672
Reflex principles of immunological homeostasis. Annu. Rev. Immunol. 2011;30:313–335.
https://www.ncbi.nlm.nih.gov/pmc/articles/PMC4533843/

Jeśli mózg wykryje obecność patogenów w organizmie lub uszkodzenie tkanki, obszar grzbietowy nerwu błędnego automatycznie wyśle sygnał o pomoc do białych krwinek. (które zawierają aluminium/glin) Jesteście w stanie wyobrazić sobie coś, co równocześnie narusza ciągłość tkanek oraz wprowadza do organizmu patogen?

Ja tak.

Jednak jeszcze jeden czynnik powoduje pobudzenie obszaru grzbietowego nerwu błędnego i jest on szczególnie niepokojący. Uwaga, jest to jedna z najbardziej przerażających rzeczy, jaką mogę sobie wyobrazić. Zgodnie z teorią poliwagalną (polyvagal theory), organizm reaguje na stres na dwa rożne sposoby:

Reakcja „walki lub ucieczki”.

Pierwszy nie wymaga udziału obszaru grzbietowego nerwu błędnego i znany jest potocznie pod nazwą reakcji „walki lub ucieczki”. Serce zaczyna szybciej bić, rozszerzają się naczynia krwionośne oraz zachodzi szereg innych procesów mających na celu obronę organizmu przed zagrożeniem.

Etap drugi natomiast przebiega już przy współudziale obszaru grzbietowego nerwu błędnego. Procesy w ramach tego etapu aktywują się, gdy walka lub ucieczka nie są możliwe. Coś na podobieństwo oposa udającego martwego.

Obszar grzbietowy nerwu błędnego aktywuje się, gdy organizm jest skrępowany i nie ma możliwości ucieczki.

Obszar grzbietowy nerwu błędnego aktywuje się, gdy organizm jest skrępowany i nie ma możliwości ucieczki. My ludzie, już nie praktykujemy udawania martwego jak robią to niektóre inne zwierzęta, ale część mózgu odpowiedzialna za takie zachowanie nadal jest aktywowana gdy jest oczywistym, że walka lub ucieczka nie pozwolą uniknąć zagrożenia.

Pokażę wam coś. Oto 12-miesięczny chłopiec poddawany zabiegowi naruszania ciągłości tkanki i wprowadzania do organizmu patogenu.

Chłopiec poddawany zabiegowi naruszania ciągłości tkanki i wprowadzania do organizmu patogenu.

Tak na marginesie, jest on przytrzymywany przez – jak sądzę – swoją matkę.

Też to robiłem.

A wy?

Nigdy tego nie zapomnę.

Oto 18-miesięczne dziecko poddawane inwazji patogenu przy naruszeniu ciągłości tkanki – aby utrzymać malucha, potrzeba troje ludzi.

Dziecko poddawane inwazji patogenu przy naruszeniu ciągłości tkanki

Jeśli obszar mózgu kojarzony z autyzmem jest aktywowany przez 3 czynniki, które w przypadku procedury  szczepienia są idealnie spełnione, nie jest dziwne więc, że szczepionki są przyczyną autyzmu.

Jeśli komuś przyszłoby na myśl opracować metodę prowokowania uszkodzeń neurologicznych mózgu, nie sadzę, by udało się stworzyć coś doskonalszego niż szczepionki. Proces szczepienia wystawia organizm na działanie patogenu i neurotoksyn, czyniąc to w bolesny dla organizmu sposób poprzez naruszanie ciągłości tkanki. Neurotoksyna ta odkłada się w organizmie w taki sposób, że gdy organizm domaga się pomocy w momencie, kiedy ta pomoc jest najbardziej potrzebna, otrzymuje zniszczenie zamiast realnej pomocy.

Sam fakt kumulowania się tych substancji i przemieszczania się ich po organizmie jest już wystarczająco niebezpieczny, to sposób wprowadzania tych substancji do organizmu, metoda, za pomocą której jest to dokonywane, jest skonstruowana tak, by wywołać intensywny strach.

Strach silny do tego stopnia, że potrzeba matki lub ojca dziecka, osoby, którą dzieci darzą największym zaufaniem, by przyszpilić dziecko i asystować w czynności, którą można porównać z umieraniem. Skąd 12-miesięczne dziecko ma mieć pojęcie o tym, co się z nim dzieje? A 18-miesięczne? Bo znajdują się w gabinecie lekarskim?

W miejscu, gdzie poprzednio było już 3 lub 4 razy przyszpilone i dźgane igłą?

Jak mogą te dzieci pojąć, że to ma im pomóc? Udawany uśmiech czy lizak za odwagę działa na krótka metę, kiedy nie jesteś w stanie wytłumaczyć swemu dziecku całej tej sytuacji. Jak już wspomniałem na początku, z autyzmem uporać możemy się już dziś.

Jak?

Jednym ze sposobów jest zaprzestanie szczepień dzieci. Zaprzestanie wstrzykiwania aluminium do ich organizmów. Prawdopodobnie nie będą one cierpieć na autyzm spowodowany odkładaniem się aluminium w ich mózgach.

Zdaję sobie sprawę, że wielu z was nie jest w stanie tego zrobić, więc jeśli nalegacie na szczepienie swoich dzieci, dla was przeznaczony jest sposób drugi.

Prosta metoda na zaprzestanie tworzenia autyzmu u waszych dzieci. W ich późniejszym życiu mogą rozwinąć się choroby autoimmunologiczne, np. kiedy skończą 15 rok życia i zapiszą się do drużyny biegaczy przełajowych, ale przynajmniej możecie uniknąć ryzyka autyzmu.

Metoda jest następująca.

Nie poddawajcie dzieci szczepieniu, jeśli wywołuje to u nich stres/strach.

Nie szczepcie swoich dzieci, jeśli wymagane przy tym jest od was przytrzymanie dziecka na stole. Takie działanie aktywuje obszar grzbietowy nerwu błędnego i przyczynia się do absorpcji aluminium z białych krwinek do mózgu jak gąbka.

Zaprzestańcie tego natychmiast, poczekajcie, aż wasze dziecko dorośnie na tyle, by z nim porozmawiać na temat szczepień. Poczekajcie, aż wasze dziecko będzie potrafiło zrozumieć wasze argumenty i to, że chcecie im pomóc. Jeśli wszyscy zaprzestaniemy pętania dzieci i podawania do ich wrażliwych organizmów szczepionek gwarantuję wam, że liczba przypadków autyzmu zacznie gwałtownie spadać. Powiedzcie to swoim znajomym. Powiedzcie im, żeby poczekali ze szczepieniami do momentu, aż ich dziecko będzie w stanie zrozumieć co się mu robi.

Oto moja niesamowita opinia.

Zobacz na: Teoria poliwagalna – próba ewolucyjnej odpowiedzi o istotę człowieczeństwa
Aluminium w mózgu osób autystycznych – prof. Chris Exley
Czy chińscy naukowcy odkryli brakujący fragment układanki autyzmu? – J.B. Handley
Niebezpieczeństwa nadmiernych szczepień w trakcie rozwoju mózgu – dr Russell Blaylock
Synergiczne, toksyczne działanie glifosatu i aluminium – Dr Stephanie Seneff

 

Szczepionki powodują autyzm

 

Teoria Poliwagalna – wywiad Stephen Porges  – w jaki sposób nasze ciało podejmuje decyzje