Zdrowie dzieci jest dla mnie ważniejsze niż szczepienia – dr Bob Zajac.
Zdrowie dzieci w mojej klinice kosztuje mnie utratę 700.000 $ rocznie z powodu ich nieszczepienia!

Zdrowie dzieci jest dla mnie ważniejsze niż szczepieniaDr Robert Zajac jest pediatrą ze specjalizacją w dziedzinie rozwoju dziecka i pedagogiki specjalnej, oraz posiada tytuł magistra administracji biznesowej. Był on typowym pro-szczepionkowym tyranem, jak sam mówi o sobie, lekarzem dupkiem o wielkim Ego, który nie chciał nawet przyznać, że istnieją poważne reakcje poszczepienne, aż do czasu, kiedy zaczął je sam zauważać u swoich pacjentów. Dopiero gdy postanowił sprawdzić, jak wyglądają badania szczepionek, to zmieniło jego całe życie i doprowadziło do wielkiej transformacji. Obecnie spędza ok. godzinę dziennie na czytaniu na temat szczepień, ale sam przyznaje, że niektóre matki jego małych pacjentów czytają po 10 godzin i wiedzą o wiele więcej, niż on, czy pozostali pediatrzy! Przyznaje również, że po 15 latach praktyki widzi, jak to szczepione dzieci są najbardziej schorowane, a nieszczepione zdrowe. Obliczył również ile traci zysku przez to, że nie zmusza swoich pacjentów do szczepień i najpierw było to $700.000 rocznie, a obecnie ta suma wzrosła do $1,7 miliona, przez co jego klinika ledwo jest w stanie opłacać rachunki z miesiąca na miesiąc. Sam ma 8 dzieci i nie jest mu łatwo utrzymać rodzinę, lecz dobro dzieci jest dla niego ważniejsze, niż zysk.

TRANSKRYPT:

Polly Tommey: Witam, powiedz wszystkim jak masz na imię.

dr Bob Zajac: Mam na imię dr Bob Zajac, jestem dyplomowanym pediatrą i jeśli można, to chciałbym opowiedzieć wam trochę o sobie. Mam 8 dzieci i za sobą 15 lat szkolenia w tym, o czym zaraz pomówię. Ukończyłem 4 letnie studia z dziedziny rozwoju dziecka, potem przez 4 lata kontynuowałem studia doktoranckie w zakresie pedagogiki specjalnej, po czym zaskoczyłem swoją żonę oświadczeniem, iż chcę zostać lekarzem, co dodało kolejne 7 lat, a potem tak dla zabawy ukończyłem 2-letnie studia magisterskie w dziedzinie administracji biznesowej – w sumie 17 lat i trochę podzielę się z wami z tego doświadczenia oraz z mojej osobistej podróży związanej ze szczepionkami i urazami u dzieci.

Polly Tommey: Jesteś POWAŻNIE wykwalifikowany.

dr Bob Zajac: Czytałem o tym sporo, a jak wiesz, lekarze nie mają zbyt wielu szkoleń w temacie szczepień. Nie uczymy się żadnych szczegółów, chyba że robimy jakąś specjalizację. Czytam o szczepieniach od 2009 roku, ok. godziny dziennie. Zacząłem czytać o szczepionkach, kiedy zauważyłem, jak moi pacjenci po nich ucierpieli. I to było naprawdę trudne dla mnie. Nie chciałem w to wierzyć. W 2003r. to wy wszyscy dosłownie byście mnie nienawidzili, byłem największym dupkiem z lekarzy, jakich poznaliście, o największym Ego, jakie kiedykolwiek istniało. I kiedy wkraczałem do swojej społeczności, to mówiłem wszystkim, jakim zostali obdarowani dobrodziejstwem gdyż ja teraz się tu pojawiłem.

A w ciągu kolejnych 2 lat zauważyłem, że zaistniał podział wśród moich pacjentów. Byli pacjenci, którzy chodzili na wizyty do lokalnego kręgarza, którzy byli zdrowsi, niż moi pozostali pacjenci i oni robili też inne rzeczy dla zdrowia, inne niż używanie leków na jakieś swoje zaburzenia. Oni również przyjmowali mniej szczepień, a byli zdrowi. I to było naprawdę trudne dla mnie do przyznania. Moi częściowo nieszczepieni pacjenci, a wtedy nikt z nas ich nie lubił, tak szczerze, gdyż postępowali wbrew radom swoich lekarzy, a z moim Ego, to było naprawdę ciężkie do przełknięcia.

Zajęło mi to kilka lat, zanim zacząłem czytać o szczepionkach. A w chwili, kiedy zacząłem czytać badania na ich temat, to zmieniło moje życie na zawsze. Nie znałem niczego poza oświadczeniami informacyjnymi, gdzie dowiadywaliśmy się o tym, iż szczepionki są całkowicie bezpieczne, po nich będziesz “nieśmiertelny” , a jeśli nie zaszczepisz dzieci, to one umrą. I właśnie CDC chce, abyśmy w to wierzyli, a ja rozumiem, dlaczego oni tak mówią.

Kiedy zacząłem czytać ulotki szczepionek, byłem zdumiony tym, co było przebadane, a co nie i te ilości dzieci, na których prowadzono badania, np. test na 2000 dzieci, a potem zaczynamy szczepić 4-12 MILIONÓW dzieci, aby zobaczyć, co się stanie!? I to zmieniło moje życie, kiedy zobaczyłem, że szczepionki mają wyższe wskaźniki wyrządzenia szkód, niż oczekiwaliśmy. Pojawiają się całkiem nowe szczepionki i zaczynaliśmy nimi szczepić dzieci, a zamiast 1 na milion reakcji, to widzimy jak 1 na 100 dzieci jest hospitalizowane, albo potrzebę stworzenia specjalnych zasad, że jak otrzymałeś szczepienie, to musisz się położyć na kozetce na 20 minut, gdyż możesz stracić przytomność przy opuszczaniu naszej kliniki. To było naprawdę trudne dla mnie.

Wstydzę się przyznać, ale nadal byłem szczepionkowym tyranem i w mojej klinice musieliśmy utrzymać pewien poziom wyszczepialności, nie wolno było kwestionować mojego autorytetu, a potem zacząłem podejmować osobiste decyzje dla własnych dzieci, że nie podawaliśmy żadnej nowej szczepionki moim dzieciom, która dopiero została wypuszczona w obieg. Głupawa reguła biorąc pod uwagę to, co wiem teraz, ale wówczas już nie chciałem testować szczepionek na moich dzieciach.
I w 2007 lub 2008 roku, zapomniałem… Doświadczyłem swój pierwszy regres do autyzmu u jednego z moich pacjentów. Cóż, wszyscy czytaliśmy tę samą historię, że one urodziły się z autyzmem, a ich lekarz po prostu nie wiedział, bo to bardzo trudno wyłapać, ale nie, to nie prawda… Moje wykształcenie jest w dziedzinie rozwoju dziecka, pracowałem z dziećmi specjalnej troski, a tu miałem całkowicie normalne dziecko w mojej klinice, aż do czasu kiedy otrzymało szczepienia w wieku 12 miesięcy. Kiedy wszedłem do gabinetu na jego wizytę kontrolną w wieku 17 miesięcy, to dosłownie zobaczyłem dziecko, którego wcześniej nie widziałem. Myślałem, że wszedłem do złego pokoju i aż się cofnąłem na zewnątrz, aby sprawdzić, czy to prawidłowy pokój, gdyż nie rozpoznawałem tego dziecka. Cofnął się do autyzmu, jeden z najsmutniejszych przypadków, które kiedykolwiek widziałem. A co trudno mi przyznać, to ciężko mi było rozpoznać, iż to naprawdę przydarzyło się mojemu pacjentowi. Dziś nadal go znam, pracuję z nim i wiedzie mu się dobrze, ale to otworzyło mi oczy. I wtedy zacząłem czytać o szczepieniach.

Kilka lat później mieliśmy pacjenta, który zmarł po szczepieniach. Nazwaliśmy to SIDS, o 14:00, kilka godzin po szczepieniu. Pamiętam tę dyskusję i nie chcę naruszać poufności, więc będę bardzo ostrożny w słowach. Koroner zapytał lekarza ratunkowego, czy uważa, że to jest związane ze szczepionkami, które dziecko otrzymało tego dnia, na co lekarz odparł: “Nie, to nie mogły być szczepienia”, implikując oczywiście, że one są całkowicie bezpieczne, więc to zostało oznaczone jako SIDS i wszyscy przeszli do porządku dziennego. Rodzina ma spokój wewnętrzny, to był nieunikniony SIDS, zwykłe przypadkowe zdarzenie. I wtedy zacząłem czytać o szczepieniach, co doprowadziło do mojej transformacji.

Chcę również okazać wam swoją pokorę – czytam ok. godzinę dziennie o szczepieniach, a pracuję z matkami w swojej klinice, które czytają po 10 godzin dziennie! One wiedzą więcej ode mnie. I to jest niesamowite. Kieruję to do wszystkich lekarzy, którzy nas teraz oglądają: jestem pewien, że one wiedzą więcej, niż Wy. Jest zaledwie garstka lekarzy w naszym kraju, którzy wiedzą tyle, co te mamy, ponieważ jak twoje dziecko zostaje uszkodzone przez szczepienia, to nigdy nie przestaniesz już prowadzić dochodzenia.

Mam wszelkie możliwe historie, którymi mogę się podzielić, o pacjentach w mojej klinice. Dzieci, które doznały szkód przez szczepienia i już przestały być szczepione, oraz są w trakcie pracy nad powrotem do zdrowia. Bardzo wiele zdrowych dzieci, które nigdy nie przyjęły ani jednej szczepionki. Oraz niektóre częściowo szczepione dzieci. A po 15 latach pracy mogę się z wami podzielić tym, że szczepione dzieci są najbardziej chore, częściowo zaszczepione dzieci nie są aż tak chore, a nieszczepione są najzdrowsze. I oczywiście przytrafiają się złe rzeczy dzieciom, nieszczepione również umierają, również chorują na białaczkę, astmę, alergie czy egzemy, cofają się do autyzmu, mają opóźnienia w rozwoju i wszystko pomiędzy, ale te wskaźniki chorób są najwyższe wśród szczepionych dzieci.

Szczepieni vs Nieszczepieni: Badanie populacji dzieci nauczanych w systemie edukacji domowej celem zilustrowania zachorowalności – Celeste McGovern

Rok temu pojawiłem się w budynku administracji państwowej Minnesoty, aby wesprzeć moich znajomych, profesjonalistów i rodziców, którzy byli tam w celu złożenia zeznań na temat ryzyka szczepień i aby wesprzeć rodzicielskie prawo wyboru wobec szczepień. Nie popieram obowiązkowych szczepień, rodzice muszą mieć wybór. I kiedy tak siedziałem z tyłu wspierając i modląc się za moich przyjaciół i rodziny, poczułem się zobowiązany do złożenia własnego zeznania i … aż mówiłem non-stop przez 30-40 minut, przekazując prawdę i miłość każdemu, kto chciał mnie słuchać.

Polly Tommey: Więc jeden ze słynnych tekstów, jakie wypowiedziałeś, było o ilości pieniędzy, których NIE zarabiasz, ponieważ nie wybierasz pieniędzy ponad życie.

dr Bob Zajac: Zgadza się.

Polly Tommey: I cytowano tę sumę na ok. $700.000.

dr Bob Zajac: Zgadza się.

Polly Tommey: Skąd pochodzi ta suma? Czy to dla całej kliniki, czy tylko dla Ciebie, jako pediatry?

Zdrowie dzieci jest dla mnie ważniejsze

 

dr Bob Zajac: W tamtym czasie to było dla mnie, jako pediatry mający pewną ilość pacjentów, obliczyliśmy marżę zysku… Ale wiesz, że jest zysk na szczepionkach, prawda? Istnieje marża zysku dla każdej szczepionki. Więc jako właściciel firmy z tytułem magistra biznesu, a pediatrzy nie mają takich dyplomów, to obliczyłem zysk z każdej szczepionki, którą podaję, oraz zysk z każdej szczepionki, którą rodzice zdecydowali się NIE przyjąć owego dnia. $700.000 to jest mój UTRACONY zysk, ponieważ nie zmuszam wszystkich do szczepień w naszej klinice. Ta suma wzrosła wraz z ilością dostawców, jakich mamy i również dramatycznie wzrosła, ponieważ nie możemy uzyskać korzystnej umowy z firmami ubezpieczeniowymi, gdyż nie mamy wystarczająco wysokiego poziomu wyszczepialności. Obecnie jest to ok. 1,7mln dolarów, które nasza klinika traci każdego roku, utracony zysk, ponieważ nie gramy według szczepionkowych zasad.

I kocham moją żonę całym sercem i duszą, a ona często mnie dopytuje, na ile ważna jest dla mnie ta kwestia szczepionek, gdyż myślę, że ona na pewno by chciała mieć te 1,7mln dolarów. My ledwo opłacamy rachunki każdego tygodnia czy miesiąca w klinice. To jest aż takie ważne. I jest jak jest, więc będziemy starali się dalej działać na ile uda się nam przetrwać jako klinika. Każdego miesiąca jest gorycz i to są zasady gry, według których gramy, ale dzieci są ważniejsze, niż pieniądze.

Polly Tommey: Wow… dosłownie. Dlaczego nie ujawnia tego więcej pediatrów? Z pewnością są inni pediatrzy, którzy przynajmniej są ludźmi wiary i zdają sobie sprawę, że muszą postąpić słusznie. Z pewnością jest ich wielu. A to zastraszanie… poziom zastraszania z jakim się borykamy podczas naszych podróży po świecie, jest okropny. Ze strony pediatrów…

dr Bob Zajac: Wierzę, że pediatrzy nie koniecznie rozumieją te wszystkie kwestie i mówię to bez oceniania. Jeśli się czegoś nie wie, to ciężko wymagać odpowiedzialności. Z pewnością pediatrzy, którzy nie znają własnych klinik, nie wiedzą, jakie są konsekwencje finansowe niższej wyszczepialności. Lekarze, łącznie z pracownikiem w jednej z moich poprzednich klinik, zdają sobie sprawę, że jeśli muszą mówić o szczepieniach, to tracą pieniądze. Jeśli podasz szczepionki i nie straciłeś ani chwili, aby o nich mówić, to masz z tego większy zysk. Dla ciebie, jako wykonawcy, ale również dla całej organizacji. Jeśli spędzisz 10-15 minut na mówieniu o szczepionce, a rodzina wybierze, aby NIE szczepić jako decyzja przy pełnej informacji, to tracisz 15 min produktywności z tego dnia i z pewnością nie czerpiesz zysku ze szczepionki.

Więc jeśli lekarze nie czytają o szczepionkach, to rozumiem… jesteśmy zapracowani i mamy nadzieję, że po prostu uda nam się czegoś użyć. Jak masz astmę, to dostaniesz inhalator, jak masz egzemę, to potrzebujesz sterydu, po prostu według protokołu, tego algorytmu, aby dostarczyć takiej opieki, o jakiej się uczyliśmy i tego nie będę osądzał. Szczepionki są inne, gdyż wydajemy zalecenia sugerując, że są one całkowicie bezpieczne, a tak nie jest! I ranimy dzieci, ale nie wiemy o tym, chyba że coś czytamy. Moją nadzieją jest to, że lekarze, pod naciskiem rodziców, zatrzymają się i zaczną o tym jednak czytać.
Niech czytają niektóre ze wspaniałych książek, jakie są dostępne lub niech wręcz zaczerpną wiedzy z recenzowanych badań o składnikach szczepionek, w odróżnieniu od tego, co wam wręcza przedstawiciel firmy farmaceutycznej, kiedy sprzedaje wam tę szczepionkę.

Źródło: Dr Robert Zajac – $700.000 utraconego zysku rocznie z powodu nieszczepienia dzieci.

 

Biznes Wyceniania Szczepionek – Amerykańskia Akademia Pediatrów

 

I oto mamy dokument Amerykańskiej Akademii Pediatrów:

“Biznes Wyceniania Szczepionek”, a w nim ciekawe zdania, np.:

“Szczepionki są jednymi z czołowych kosztów kliniki pediatrycznej. Dlatego płatności muszą zapewnić odzyskanie całkowitych bezpośrednich i pośrednich kosztów kliniki, oraz marż zarówno ze szczepionki jak i koszt podania szczepionki w gabinecie, oraz czas spędzony na doradzaniu rodzinom na temat wskazań oraz potencjalnych skutków ubocznych szczepionkowego produktu.”

Odzyskiwanie kosztów przypisanych stratom inwentaryzacyjnym (towaru), zmarnowaniu, oraz braku płatności:

Dodatkowo, szacuje się straty z powodu zmarnowania/niepłatności na conajmniej 5%. W to wliczone jest pobranie szczepionki i sytuacja, kiedy pacjent/rodzina zmienia zdanie lub odmawia jej przyjęcia, co w rezultacie oznacza brak płatności, lub utratę dawki, która może wystąpić podczas prób zaszczepienia niechętnego do współpracy/walecznego pacjenta.”

Komponent pracy fizycznej:

Psychologiczny stres związany z obawami lekarza wobec jatrogennego ryzyka u pacjenta” (jatrogenny = spowodowany przez działalność lekarza)”

Także bądźmy waleczni 🙂 A dla zabawy, możecie sprawdzić, jaka będzie reakcja lekarza, gdy przed samym szczepieniem zmienicie nagle zdanie 🙂

Źródło: https://www.aap.org/en-us/Documents/immunizations_thebusinesscase.pdf

 

Zobacz na:  List z przeprosinami od dr Rachael Ross.
Wyczerpana matka lekarka, patrząca z innej perspektywy…
Lekarze sprzeciwiający się zmuszaniu do szczepień – czy ich opinie powinny być uciszane?
Wybudzenie z Chorego Systemu i Zmiana w kierunku Nowej, Prawdziwej Medycyny – Suzanne Humphries